Rozmowa z Krzysztofem Akonom, właścicielem Future Group
W ostatnich latach coraz więcej przedsiębiorców decyduje się na skorzystanie z usług agencji pracy. Skąd taki trend?
Przede wszystkim ze względu na wygodę – pracodawcy z jednej strony mają ogromne wyzwanie z dostępnością wykwalifikowanych pracowników, z drugiej – często nie mają czasu, albo ich procesy rekrutacyjne nie są tak skuteczne, jakby chcieli. Współpraca z agencją pracy ułatwia wiele kwestii – i otwiera nowe możliwości, szczególnie w kwestii zatrudniania pracowników z zagranicy. Proszę sobie wyobrazić pracodawcę, który chciałby samodzielnie szukać, rekrutować, szkolić i zarządzać pracownikami innych narodowości – ilu problemów by mu to nastręczyło! Wręcz powiem, że przedsiębiorca nie jest w stanie samodzielnie sprowadzić, przeszkolić i zatrudnić pracownika z zagranicy. Agencje pracy, dzięki swojemu doświadczeniu i sieci kontaktów międzynarodowych, zapewniają sprawną obsługę wszystkich formalności, takich jak uzyskanie pozwoleń na pracę i pobyt. Co więcej, my jako agencja Future Group nie tylko rekrutujemy pracowników, ale też dbamy o profesjonalny proces adaptacji w Polsce.
Zatrudnienie przez agencję eliminuje także problem z rotacją pracowników. Gdy pracownik decyduje się na zmianę branży albo poprzez swój rozwój zmienia stanowisko, szybko znajdujemy zastępstwo, co minimalizuje ryzyko przestojów w produkcji. Dzięki naszej pomocy pracodawcy mogą skupić się na swojej działalności, zamiast zajmować się skomplikowanymi procesami rekrutacyjnymi. Jednocześnie mają pewność, że otrzymują wykwalifikowanego pracownika – a w dzisiejszych realiach to pracownicy są najważniejszą inwestycją, decydującą o sukcesie i rozwoju każdej organizacji.
Doprecyzujmy kwestie zatrudniania pracowników z zagranicy. Kilka lat temu największą grupą rekrutowanych poza Polską byli Ukraińcy. Gdzie rekrutuje się obecnie?
W ciągu ostatnich trzech lat polski rynek pracy przeszedł znaczące zmiany, otwierając się na pracowników z nowych regionów. Jednym z najbardziej dynamicznie rozwijających się kierunków rekrutacji jest obecnie Ameryka Południowa, w szczególności Kolumbia. Future Group jako jedyna agencja pracy tymczasowej rekrutuje na 5 kontynentach, prowadzi działania w 32 krajach, i mogę z całą pewnością stwierdzić, że personel latynoamerykański staje się drugą co do wielkości grupą pracowników w Polsce, tuż po Ukraińcach. Nic dziwnego – na bazie naszych doświadczeń mogę potwierdzić, że pracownicy z Ameryki Południowej to dobry wybór.
Dlaczego?
Nie działamy od wczoraj, mamy porównanie z wieloma narodowościami. Byliśmy jedną z pierwszych firm, które zaczęły współpracę z pracownikami z Wietnamu i Chin. Nie przeczę – to dobrzy pracownicy, jednak wielu z nich traktowało Polskę jedynie jako przystanek do dalszej emigracji na Zachód, ze względu na stosunkowo łatwe formalności związane z pobytem. Jednakże większość pracodawców szuka bardziej stabilnych pracowników – a pracownicy z Ameryki Południowej decydują się na osiedlenie w Polsce, rozwijanie kariery oraz naukę języka. Bardzo często przyjeżdżają z całymi rodzinami i praca jest dla nich gwarantem utrzymania rodziny – nie ryzykują więc jej utraty. Co więcej, Polska postrzegana jest przez nich jako drugi najbezpieczniejszy rynek pracy na świecie, zaraz po Stanach Zjednoczonych. Wysoka otwartość na pracowników z zagranicy oraz brak skomplikowanych procedur wizowych sprawiają, że nasz kraj jest dla nich atrakcyjnym miejscem do życia i pracy.
Taka stabilność minimalizuje problem rotacji dla pracodawców, co jest szczególnie ważne w branżach produkcyjnych i logistycznych. Kolejną zaletą jest ich kultura pracy – pracownicy latynoamerykańscy są zmotywowani do pracy i rozwoju zawodowego, chętnie uczą się języka polskiego, co pozwala im szybko się zaadaptować. Wielu z nich nie tylko planuje osiedlenie w Polsce, ale też rozwijanie kariery zawodowej, co czyni ich bardziej stabilnymi i lojalnymi wobec pracodawców. To odróżnia ich od personelu sezonowego z Ukrainy, który często podejmował pracę tylko na kilka miesięcy, aby wrócić do swojego kraju.
Pracownicy z Ameryki Południowej są także cenieni w branżach wymagających precyzji i powtarzalnych czynności, takich jak sektor automotive. Doświadczenie pokazuje, że hiszpańskojęzyczni pracownicy potrafią dobrze współpracować w grupach i łatwo przystosowują się do nowych technologii oraz wymogów zakładów pracy.
Pracownicy z Ameryki Łacińskiej wyróżniają się na tle innych grup swoją otwartością, zaangażowaniem i pozytywnym nastawieniem do pracy. Od dyrektorów zakładów często słyszymy, że od lat nie widzieli tak otwartych i pozytywnie nastawionych pracowników. Przychodzą do pracy z entuzjazmem, co wpływa pozytywnie na atmosferę w zespołach oraz na efektywność pracy.
Co do zespołów – czy w przypadku Kolumbijczyków czy innych pracowników z Ameryki Południowej nie ma problemów z komunikacją?
Nie boję się powiedzieć, że bariera językowa to zasadniczo żaden problem. Przypomnę: 8 lat temu pracodawcy mówili o barierze językowej w przypadku pracowników z Ukrainy, a dzisiaj zupełnie nie widać w ogóle problemów komunikacyjnych. Mamy różne rozwiązania: koordynatorów hiszpańskojęzycznych, którzy pełnią funkcję tłumaczy w komunikacji w zakładzie. Ponadto wiele osób jest otwartych na naukę języka polskiego, bo zależy im na asymilacji w naszym kraju i im samym zależy na jak najlepszej komunikacji.
Jako Future Group staramy się, by nowo przybyli do Polski czuli się komfortowo – i bezpiecznie. Dla wielu naszych pracowników stajemy się centrum szkoleniowym, pomagając im rozwijać się zawodowo i osiedlić na stałe w Polsce. Jednocześnie należy mieć na uwadze, że obecność pracowników z Ameryki Południowej wiąże się również z wyzwaniami. Często przyjeżdżają z rodzinami, co świadczy o ich długoterminowych planach związanych z Polską, ale jednocześnie stawia przed pracodawcami dodatkowe wymagania. Istotna jest dla nich kwestia miejsca zamieszkania: oczekują standardów mieszkaniowych lepszych niż w standardowych hotelach robotniczych.
Co według Pana jest najważniejsze w rekrutacji? Jak dobieracie ludzi do konkretnych zakładów?
Jako Future Group opieramy rekrutację na dokładnym zrozumieniu specyfiki branży i potrzeb pracodawców. Dobieramy personel tak, by jego kwalifikacje i doświadczenie odpowiadały wymaganiom zakładu. Na przykład firmy budowlane, które rekrutują z Ameryki Łacińskiej, zauważają, że standardy pracy oraz używane materiały są tam bardzo podobne do polskich. Bierzemy pod uwagę obowiązki, które mają mieć pracownicy w docelowym zakładzie i np. do zakładu, który zajmuje się wołowiną rekrutujemy pracowników z kraju, który jest znany z produkcji najwyższej jakości mięsa wołowego – czyli z Argentyny.
Zarządzanie zespołami złożonymi z różnych narodowości wymaga jednak odpowiednich kompetencji. Właściwe zarządzanie może zapobiegać konfliktom między pracownikami z różnych kultur. Zrozumienie mentalności i potrzeb różnych kultur jest kluczowe – pomaga to przede wszystkim w skutecznym zarządzaniu personelem.
Podsumowując: rekrutowanie pracowników z Ameryki Południowej to moim zdaniem dobry sposób na zaspokojenie ogromnych potrzeb, które są na polskim rynku pracy.
Inwestycja w pracowników z zagranicy to inwestycja w bezpieczną przyszłość – polskie społeczeństwo się starzeje, młodzi ludzie często wyjeżdżają, brakuje nam młodej kadry z kwalifikacjami. Jako Future Group wiemy, jakie wyzwania stoją przed pracodawcami – i wiemy, jak ich wesprzeć w codziennej pracy. Zapraszam do kontaktu wszystkie firmy otwierające się na nowe możliwości zatrudnienia, chcące poznać korzyści wynikające z takiego sposobu zatrudniania, a także osoby, które w swojej firmie widzą ogromne wyzwania związane ze sprawami kadrowymi i chcące doświadczyć korzyści z posiadania u siebie pracowników z Ameryki Południowej – jesteśmy otwarci na współpracę.