Hansped — Branża TSL w dobie»zielonych zmian«

Hansped — Branża TSL w dobie»zielonych zmian«

Rozmowa z Anną Hanusiak-Tatarską – założycielką i właścicielką firmy Hansped Transport i Spedycja S.K.A.

Biznes | Biznes: 155 | Hansped

Hansped Transport i Spedycja A. Hanusiak-Tatarska S.K.A. w Katowicach – firma zajmująca się transportem drogowym rzeczy na terenie kraju i Europy. Na rynku istnieje od 1997 roku. Współpracuje z hutami, producentami stali, zakładami produkcyjnymi oraz firmami usługowo-handlowymi.

Z jakimi problemami obecnie mierzy się branża TSL?

W ostatnich latach branża TSL mierzyła się z licznymi wyzwaniami wywołanymi pandemią, lockdown’em, inflacją czy wojną, co przełożyło się na drożyznę na rynkach paliw czy energii.

Coraz bardziej nasila się także problem niedoboru kierowców zawodowych. W Polsce brakuje ich 150 tysięcy – natomiast w Europie aż 400 tys. Prognozuje się także, że w ciągu 4-5 lat z powodu osiągnięcia wieku emerytalnego z rynku odejdzie kolejne 20 proc. kierowców.

W 2023 r. przedsiębiorcy stoją przed najważniejszym zadaniem optymalizacji kosztów działalności. Transport stał się nierentowny. Pakiet Mobilności pozbawił konkurencyjności polskie firmy, dramatycznie spadła wydajność pracowników: kierowców, dyspozytorów, spedytorów, planistów.

„Fit for 55” to jedna z regulacji Komisji Europejskiej w związku z tzw. „zieloną transformacją”. Jakie wyzwania w związku z tym czekają branżę TSL?

Regulacje związane z pakietem Fit for 55 wymuszają stopniowe przejście transportu drogowego na elektromobilność oraz paliwa alternatywne. W perspektywie najbliższych lat transformacja energetyczna będzie dla branży TSL kluczowym wyzwaniem, szczególnie dla mikro i małych firm przewozowych. Komisja Europejska wprowadziła plan, który zakłada obniżenie emisji CO2 do 2035 roku do 55 proc., a do 2040 r. emisyjność nowych ciężarówek zostanie obniżona o 90 proc. w porównaniu do lat poprzednich.

Polska jest od wielu lat jednym z liderów drogowego transportu ciężarowego w Europie. Żadna inna polska branża nie osiągnęła tak spektakularnego sukcesu po wejściu naszego kraju do Unii Europejskiej. Pozycja lidera nie jest jednak dana na stałe. Bez systemowego wsparcia transportu ciężkiego, czyli m.in. subsydiów do zakupu elektrycznych ciężarówek, budowy dedykowanej infrastruktury ładowania i inwestycji w sieć, o utrzymaniu wiodącej pozycji możemy zapomnieć.

Europerspektywy Hansped — Branża TSL w dobie»zielonych zmian«
Anna Hanusiak-Tatarska – założycielka i właścicielka firmy Hansped Transport i Spedycja S.K.A.

»Opóźnienia w elektryfikacji parku pojazdów mogą w kolejnych latach osłabić konkurencyjność polskiej branży TSL. Branża będzie musiała dostosować się do zmieniających się cen, a co z za tym idzie, podjąć wiele działań pozwalających na zoptymalizowanie kosztów, choćby poprzez efektywniejsze planowanie tras kierowców zawodowych pozwalających na unikanie tzw. pustych przebiegów – zawsze twierdziłam, że nas na to nie stać«    

Jak wygląda obecna kondycja polskiej branży TSL w kontekście pakietu propozycji legislacyjnych „Fit for 55”?

Podsumowując opinie ekspertów w dziedzinie TSL, Europa a przede wszystkim Polska, nie jest gotowa na wprowadzenie planu „Fit for 55”. Na ten moment akumulatory są niedostosowane do tras, jakie aktualnie pokonują TIR-y. W Polsce do marca br. nie było żadnej stacji ładowania dla pojazdów powyżej 16 t. Mimo że liczba ogólnodostępnych stacji ładowania wzrosła do 2699, to żadna z nich nie jest przeznaczona dla ciężarówek. Polska pozostaje jedynym spośród wiodących rynków w obszarze TSL, który wciąż nie zaoferował systemu wsparcia dla przewodników, który zachęci do inwestycji w zeroemisyjne pojazdy ciężarowe.

Proszę pamiętać, że 50 proc. przedsiębiorstw w branży transportu drogowego to firmy jednoosobowe – kolejne 40 proc. to mikroprzedsiębiorstwa zatrudniające do 9 pracowników. Zmiana napędu odciśnie się na ich działalności. Dekarbonizacja transportu oznacza także zmianę w systemie elektroenergetycznym kraju. To po prostu wielkie wyzwanie cywilizacyjne, a aktualna sytuacja ekonomiczna to po prostu uniemożliwia.

Od IV kwartału 2021 roku mamy kryzys gospodarczy – największy od kilkudziesięciu lat – w takiej sytuacji niestety trudno o optymizm. Działając w branży transportowej już od ponad 25 lat to nie pierwszy kryzys z jakim przychodzi nam się zmierzyć, ale wierzę, że i tym razem uda nam się to przetrwać i utrzymać swoją jak dotychczas dobrą pozycję na rynku.

Udostępni artykuł:

Artykuły z kategorii

Scroll to Top
Przewiń do góry