W Katowicach zaprezentowano raport „Śląskie na froncie przemian: potencjał regionu w sektorze obronnym”, przygotowany przez firmę Deloitte na zlecenie Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego. Spotkanie, którego gospodarzem był marszałek Wojciech Saługa, zgromadziło przedstawicieli świata biznesu, administracji, nauki oraz przemysłu obronnego. W debacie uczestniczyli m.in. prezesi Polskiej Grupy Zbrojeniowej (PGZ) i Polskiej Grupy Górniczej (PGG), parlamentarzyści oraz reprezentanci służb mundurowych.
Śląskie – od przemysłu ciężkiego do przemysłu obronnego
Raport Deloitte podkreśla, że Śląskie ma wyjątkowy potencjał, by stać się bastionem polskiej obronności i kluczowym ośrodkiem przemysłu zbrojeniowego. Dziedzictwo przemysłowe regionu, rozwinięta infrastruktura i wysokie kompetencje techniczne mieszkańców stwarzają warunki do dynamicznego rozwoju sektora obronnego.
Jak wskazują autorzy raportu, Śląsk przez ponad sto lat budował kompetencje w przemyśle ciężkim, maszynowym, elektromaszynowym i hutniczym – branżach, które dziś mogą zasilać przemysł obronny. W 2023 roku wartość produkcji w sektorach istotnych dla obronności wyniosła w Polsce niemal pół biliona złotych, z czego 113 miliardów złotych pochodziło właśnie ze Śląska.
W regionie funkcjonuje pięć kluczowych spółek należących do Polskiej Grupy Zbrojeniowej, zatrudniających ok. 3 tysiące osób i generujących łącznie 2,5 miliarda złotych przychodów. Wszystkie te przedsiębiorstwa notują dodatnie wyniki finansowe.
Logistyka i surowce – strategiczne atuty regionu
Śląskie to również serce logistyczne Europy Środkowej. Skrzyżowanie autostrad A1 i A4 oraz szlaków kolejowych E30 i E65 czyni region naturalnym węzłem transportowym. Terminal w Sławkowie, jedyny w Unii Europejskiej punkt połączony szerokotorową linią z Ukrainą i Kazachstanem, ma strategiczne znaczenie dla transportu surowców i sprzętu.
Województwo dysponuje także kluczowym zasobem – węglem koksującym, niezbędnym w produkcji stali. Surowiec ten został uznany przez Unię Europejską za minerał krytyczny. Dodatkowo Śląskie posiada największą w regionie Europy Środkowej bazę terenów inwestycyjnych typu Greenfield i Brownfield, co otwiera drogę do dalszych inwestycji przemysłowych i obronnych.
Kapitał ludzki i innowacje – fundament transformacji
Raport zwraca uwagę na rolę kapitału ludzkiego i zaplecza naukowego. W województwie śląskim działa 38 uczelni wyższych, a Politechnika Śląska jest wskazywana jako przykład uczelni szybko reagującej na potrzeby rynku. Kadra inżynierska z doświadczeniem w automatyzacji, hydraulice, hutnictwie i metalurgii może z powodzeniem odnaleźć się w nowoczesnym przemyśle obronnym.
Marszałek Wojciech Saługa podkreślił jednak, że demografia i rynek pracy stanowią najpoważniejsze wyzwania. Aktywność zawodowa w regionie wynosi poniżej 55%, co jest jednym z najniższych wskaźników w kraju. Prognozy wskazują na spadek liczby mieszkańców o ponad 10% do 2040 roku oraz nawet o 40% liczby osób aktywnych zawodowo do 2060 roku.
– Jesteśmy wciąż w fazie głębokiej transformacji i wciąż poszukujemy tego naszego „Świętego Graala” – nowej drogi rozwoju po węglu. Przez lata mówiliśmy o zasadzie „miejsce pracy za miejsce pracy”, „zakład za zakład”. Różnie to wychodziło, ale dziś coraz częściej widzimy, że to właśnie sektor obronny może być dla Śląska taką szansą – powiedział marszałek Wojciech Saługa. – Od dawna powtarzamy jedno: nikt za nas tego nie zrobi. Jeśli sami nie uwierzymy w potencjał regionu, jeśli nie weźmiemy spraw w swoje ręce, nikt nie zbuduje przyszłości Śląska za nas. Nie możemy sobie pozwolić na powrót do myślenia z lat 90., że można płacić ludziom za niepracowanie. Dziś potrzebujemy aktywności, zaangażowania i wspólnego działania dla przyszłości Śląska – dodał.
– W rozmowach kuluarowych zwracałem dziś uwagę na znaczenie kształcenia zawodowego na poziomie średnim. W debacie często przywołujemy Politechniki – w Gliwicach czy Częstochowie – ale ktoś przecież musi pracować w zakładach takich jak Bumar, Rosomak, Maskpol czy Konieczki. To nasza odpowiedzialność, by przygotować wykwalifikowane kadry dla nowoczesnej gospodarki i sektora obronnego – podkreślił wiceminister edukacji Henryk Kiepura. – Kształcenie zawodowe nie straciło prestiżu, choć przez lata – zwłaszcza w latach 90. – panowała moda na studia wyższe. Dziś wracamy do równowagi: dobry zawód oznacza stabilną, dobrze płatną pracę i szansę na utrzymanie rodziny. Współczesny rynek pracy wymaga elastyczności – ludzie coraz częściej zmieniają zawód, dostosowując się do nowych technologii i potrzeb gospodarki – dodał.
Wiceminister przypomniał, że resort edukacji realizuje obecnie projekt Branżowych Centrów Umiejętności, finansowany z Krajowego Planu Odbudowy na kwotę 1,5 mld zł.
– W rozmowach kuluarowych zwracałem dziś uwagę na znaczenie kształcenia zawodowego na poziomie średnim. W debacie często przywołujemy Politechniki – w Gliwicach czy Częstochowie – ale ktoś przecież musi pracować w zakładach takich jak Bumar, Rosomak, Maskpol czy Konieczki. To nasza odpowiedzialność, by przygotować wykwalifikowane kadry dla nowoczesnej gospodarki i sektora obronnego – podkreślił wiceminister edukacji Henryk Kiepura.
– Kształcenie zawodowe nie straciło prestiżu, choć przez lata – zwłaszcza w latach 90. – panowała moda na studia wyższe. Dziś wracamy do równowagi: dobry zawód oznacza stabilną, dobrze płatną pracę i szansę na utrzymanie rodziny. Współczesny rynek pracy wymaga elastyczności – ludzie coraz częściej zmieniają zawód, dostosowując się do nowych technologii i potrzeb gospodarki – dodał. – To 126 nowoczesnych ośrodków w całym kraju, z pełnym finansowaniem unijnym. Kilka z nich już działa w województwie śląskim – w Wodzisławiu Śląskim, Bielsku-Białej, Żywcu, Katowicach i Częstochowie. Obejmują one różne sektory: od rolnictwa i ogrodnictwa po robotykę i bezpieczeństwo. Centra te służą zarówno zdobywaniu nowych kompetencji, jak i przekwalifikowaniu pracowników w razie potrzeby – zaznaczył.
Konkrety i inwestycje – Śląsk zbroi się przemysłowo
Podczas spotkania przedstawiciele PGZ i PGG przedstawili konkretne inwestycje, które już się realizują. W gliwickich Bumarze Łabędy powstaje infrastruktura za 850 mln zł, gdzie montowane będą koreańskie czołgi K2, a w przyszłości planowana jest pełna produkcja tych pojazdów w Polsce. Rosomak w Siemianowicach Śląskich zrealizuje kontrakt na 1266 wozów rozpoznawczych Legwan, co przyniesie 500 nowych miejsc pracy.
PGG z kolei przygotowuje się do wejścia w sektor obronny, uzyskując koncesję na produkcję dla przemysłu zbrojeniowego. Pracownicy kopalń – elektrycy, mechanicy i spawacze – mogą zostać zaangażowani w montaż i serwis sprzętu wojskowego bez potrzeby przekwalifikowania.
– Przede wszystkim musimy skracać łańcuchy dostaw. Muszą być pewne, stabilne i odporne na różnego rodzaju zakłócenia. Strategie często trudno przeliczyć bezpośrednio na pieniądze, ale to, co robimy – działamy, nie tylko mówimy – to konkret. Zagrożenia są globalne: stal i produkty wojskowe mają dziś wartość strategiczną. Surowiec zaczyna się w rudzie lub w złomie, a my funkcjonujemy w globalnej rywalizacji; w obszarze spraw strategicznych nie chodzi tylko o konkurencję, lecz o odporność i gotowość na każdy scenariusz. Widzimy też presję cenową – zarówno na złom, jak i na energię – która była częściowo sterowana zewnętrznie. Naszym zadaniem jest przede wszystkim ochrona krajowego rynku i wzmocnienie odporności wobec nieuczciwej konkurencji. Do tej pory te kwestie nie były odpowiednio adresowane, teraz jednak trafiają na agendę. Obecnie produkujemy głównie dla branży konstrukcyjnej — to ponad 93% naszych odbiorców — dostarczamy też komponenty dla stoczniownictwa i branży mostowej. Zatrudniamy 1 122 osoby (wraz z personelem z agencji pracy tymczasowej). Produkcja na potrzeby zbrojeniowe może zwiększyć zatrudnienie, ale będzie możliwa dopiero po uzyskaniu koncesji, której oczekujemy do końca roku. Technologicznie jesteśmy gotowi: potrafimy wytwarzać specjalne stale i blachy o podwyższonych parametrach, produkty o podwójnym zastosowaniu, które służą zarówno przemysłowi cywilnemu, jak i sektorowi obronnemu. Teraz pracujemy nad stroną formalno-prawną, by te możliwości móc w pełni wykorzystać. – powiedział Adrian Siennicki, prezes Huty Częstochowa.
– – Nasza współpraca z Polską Grupą Zbrojeniową rozpoczęła się od podpisania listu intencyjnego i porozumienia o współpracy. Obecnie przygotowujemy się do uzyskania koncesji, która pozwoli nam formalnie wejść w sektor obronny. Liczę, że już w przyszłym roku otrzymamy pierwsze zamówienia z PGZ – mówi Łukasz Deja, prezes Polskiej Grupy Górniczej. – To proces, który trwa już od pewnego czasu, ale wierzę, że transformacja, o której dziś mówimy w kontekście całego Śląska, stanie się także udziałem PGG. Chcemy być przykładem firmy, która z sektora schodzącego, jakim jest górnictwo, potrafi przejść do branży budującej wartość i bezpieczeństwo państwa.
– Zakres współpracy z PGZ jest szeroki – rozmawiamy o kwestiach spawalniczych, mechanicznych, a także o projektach związanych z platformami pojazdów. Szczegóły są jeszcze ustalane, ale mamy jasno określony kierunek – dodał. – Co istotne, w przypadku Polskiej Grupy Górniczej praktycznie nie ma potrzeby przekwalifikowywania pracowników. Zatrudniamy elektryków, mechaników, ślusarzy i spawaczy – ludzi, którzy z dnia na dzień mogą rozpocząć pracę przy budowie lub serwisowaniu sprzętu wojskowego. Obecnie jesteśmy na etapie certyfikacji, która umożliwi nam realizację takich zadań – wyjaśnił Deja. – Równolegle prowadzimy projekty miękkie, zachęcające górników do rozwoju zawodowego w innych branżach. Dobrym przykładem jest nasza współpraca z Kolejami Śląskimi, w ramach której już 200 osób z PGG szkoli się do pracy w sektorze kolejowym. Chcemy dawać naszym pracownikom realną szansę na nowe życie zawodowe – podsumował.
–
Rekomendacje i przyszłość
Eksperci Deloitte rekomendują opracowanie spójnej strategii rozwoju sektora obronnego na Śląsku, obejmującej m.in. wsparcie badań i rozwoju, stabilność zamówień publicznych oraz lepsze wykorzystanie funduszy unijnych, w tym Krajowego Planu Odbudowy.
– Ten raport to dopiero pierwszy krok. Śląskie ma potencjał, by stać się nowoczesnym centrum polskiego przemysłu obronnego, ale wymaga to odwagi, współpracy i konsekwencji w działaniu – podkreślił partner Deloitte, Mariusz Ustyjańczuk.
Województwo śląskie, stojące dziś na skrzyżowaniu transformacji energetycznej i geopolitycznej, szuka nowej drogi rozwoju. Sektor obronny może stać się odpowiedzią na pytanie o przyszłość regionu po erze węgla – tworząc miejsca pracy, wzmacniając bezpieczeństwo państwa i budując nową, przemysłową tożsamość Śląska.
Śląskie na froncie przemian – region zbroi się na przyszłość
Raport Deloitte ujawnia potencjał województwa śląskiego w sektorze obronnym Wydarzenia | Śląskie W Katowicach zaprezentowano raport „Śląskie na froncie przemian: potencjał regionu
W Centrum Edukacyjno-Kongresowym Politechniki Śląskiej odbyły się uroczystości jubileuszowe z okazji 75-lecia Instytutu Techniki Górniczej KOMAG – jednej z najważniejszych
Aby zapewnić jak najlepsze wrażenia, korzystamy z technologii, takich jak pliki cookie, do przechowywania i/lub uzyskiwania dostępu do informacji o urządzeniu. Zgoda na te technologie pozwoli nam przetwarzać dane, takie jak zachowanie podczas przeglądania lub unikalne identyfikatory na tej stronie. Brak wyrażenia zgody lub wycofanie zgody może niekorzystnie wpłynąć na niektóre cechy i funkcje.
Funkcjonalne
Zawsze aktywne
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Preferencje
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Statystyka
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Marketing
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.