Rozmowa z Janem Kosmolem, prezesem Zarządu Parku Naukowo-Technologicznego „Technopark Gliwice” Sp. z o.o.
Biznes | Wydanie 158 | Technopark Gliwice
„Z mojego punktu widzenia, sukcesem Technoparku jest to, że po 20 latach nadal istnieje, działa i ma się dobrze – w sensie ekonomicznym, finansowym, organizacyjnym. To jest moim zdaniem sukces, ponieważ wiem, że wiele takich instytucji upadło po wielu latach, albo stało się takimi zwyczajnymi instytucjami, które wynajmują pomieszczenia. I to nie tylko w Polsce”.
Jak się zmienił Technopark przez te 20 lat? Czy dzisiaj taka formuła jest dalej atrakcyjna dla przedsiębiorców?
Kiedy zaczynaliśmy działalność w tej formule, byliśmy pionierami na Śląsku. Mieliśmy sformułowane trzy główne cele: inkubacja, wspieranie transferu technologii, promowanie przedsiębiorczości i potraktowaliśmy je dosłownie. Inkubacja przedsiębiorczości była logiczna – Technopark powstał w sąsiedztwie Politechniki Śląskiej, czyli ok. 20 tys. studentów, z których część na pewno chciałaby spróbować własnej działalności gospodarczej; od tego celu zaczęliśmy działalność i jemu też poświęciliśmy najwięcej czasu.
Nie mniej ważny był dla nas transfer technologii – i tu ponownie duże znaczenie odgrywała Politechnika Śląska. Ponadto na Śląsku mamy obecne instytuty Polskiej Akademii Nauk i Ośrodki Badawczo-Rozwojowe, w których naukowcy pracują nad innowacyjnymi technologiami, ale sami nie próbują tego komercjalizować. Nie jest to proste – jak wynika z naszych doświadczeń, zaledwie co piąty pomysł udaje się wprowadzić na rynek. Problem transferu technologii jest znacznie szerszy, ale wiemy, jak go wspierać – samo dofinansowanie często nie wystarcza.
I tu zaczyna się trzeci problem, którym się zajęliśmy: promowanie przedsiębiorczości. To wiąże się ze zmianą mentalności – trzeba wziąć sprawy we własne ręce, na własny rachunek tworzyć firmy technologiczne, ukończyć studia. To jest chyba największy obszar, który wspieramy. Wydaje mi się, że po tych 20 latach doszliśmy do takiego etapu, w którym wiemy, co i w jaki sposób robić. Technopark ma już rozpoznawalną markę, jesteśmy ogniwem pośrednim między naukowcami a przedsiębiorcami i nasze konsekwentne działania przyniosły rezultaty.
Ile obecnie firm funkcjonuje w Technoparku?
Odpowiedź będzie niejednoznaczna. Są firmy, które z nami współpracują, wynajmując pomieszczenia. Są takie firmy, które zajmują jedno biurko w openspace i są firmy, które mają u nas zarejestrowany tylko adres. Jeśli to podsumujemy, wyjdzie nam jakieś 120-130 firm. I tych najmniejszych firm, wynajmujących biurko czy sam adres, będzie na pewno przybywało, bo tutaj nie potrzebujemy dodatkowej przestrzeni. A jeśli chodzi o większe firmy, potrzebujące pomieszczeń biurowych i warsztatowych, to tutaj jesteśmy na dzień dzisiejszy ograniczeni naszą powierzchnią, ponieważ mamy wszystkie miejsca wykorzystane. To się oczywiście zmieni w perspektywie najbliższych lat.
Jesteśmy otwarci na firmy przede wszystkim innowacyjne, które chcą rozwijać jakieś nowe pomysły technologiczne. Ze względu na nasz ograniczony obszar, jeśli chodzi o dostępną przestrzeń, przede wszystkim kładziemy nacisk na technologie informatyczne, bo to nie wymaga wielkich biur i wielkich powierzchni, a z drugiej strony to są bardzo nowoczesne technologie, które wpisują się w nasz zamysł.
Jak Pan widzi rolę Technoparku w kolejnych latach?
Sami zadajemy sobie to pytanie, bo mamy różne pomysły, zależne od sytuacji. Zastanawiamy się, nad możliwością poszerzenia wachlarza naszych usług, obserwujemy podobne parki na całym świecie i zastanawiamy się, co jeszcze moglibyśmy zaoferować przedsiębiorcom. Na świecie często parki oferują przedsiębiorcom działki – ale my mamy od tego Katowicką Specjalną Strefę Ekonomiczną, najlepszą Strefę Ekonomiczną w Europie. Podczas uroczystości jubileuszu Technoparku podpisaliśmy z KSSE porozumienie o współpracy, więc nie bierzemy pod uwagę takiej możliwości.
Obecnie skupiamy się więc na mniejszych firmach, które nie mają potrzeb ekspansji i nie chcą zwiększać skali swojej działalności. Można powiedzieć, że koncentrujemy się więc na samej idei inkubacji i rozwoju małych firm i startupów, oczywiście pamiętając o idei transferu technologii. Mamy także plany na rozbudowę – pozyskaliśmy środki z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji, co pozwoli na rozbudowę Technoparku o kolejne dwa budynki – powiększymy dostępną dla przedsiębiorców przestrzeń o 100%.