Węglokoks S.A. Państwa Półwyspu Arabskiego coraz szerzej otwierają się na inwestycje zagraniczne

Węglokoks S.A. Państwa Półwyspu Arabskiego coraz szerzej otwierają się na inwestycje zagraniczne

Rozmowa z Robertem Rostkiem, Ambasadorem Rzeczypospolitej Polskiej w Królestwie Arabii Saudyjskiej

Polska w Arabii Saudyjskiej | Biznes | Wydanie 154 | Spotkanie w siedzibie Węglokoksu

Kraje Bliskiego Wschodu wyróżniają się wysoką atrakcyjnością jako miejsce do lokowania eksportu i inwestycji. Który z krajów Półwyspu Arabskiego był dotychczas najbardziej gościnny dla polskich firm?

Dotychczas szczególnie atrakcyjnym rynkiem na Półwyspie Arabskim były Zjednoczone Emiraty Arabskie (ZEA), na czele ze słynnym już Dubajem. Jako ambasador Polski przy ZEA miałem okazję obserwować to zjawisko z bliska, a także samemu pomagać polskim przedsiębiorcom, którzy chcieli skorzystać z wyjątkowego klimatu inwestycyjnego Emiratów oraz z atrakcyjnych przepisów.

Jednak obecnie wiele państw coraz szerzej otwiera się na inwestycje zagraniczne. Obok Arabii Saudyjskiej, która zdaje się wprost rzucać wyzwanie Emiratom na tym oraz innych polach (ostatnio ogłaszając m.in. utworzenie luksusowych linii lotniczych Riyadh Air), jest to także Oman, dotychczas będący nieco na uboczu. Wspomniana już Arabia Saudyjska zachęca firmy działające w regionie do przenoszenia swoich siedzib na jej terytorium, umożliwiając decydującym się na to przedsiębiorcom staranie się o publiczne kontrakty.

Państwa regionu coraz bardziej rozumieją, że nie mogą wiecznie polegać na zyskach ze sprzedaży ropy naftowej czy gazu. Za tą świadomością idą ambitne plany dywersyfikacji gospodarki, uruchomienia jej nowych sektorów, a także aktywizacji zawodowej obywateli państw Zatoki Perskiej. Stwarza to wyjątkową okazję do wejścia na te – wyjątkowo chłonne i zasobne – rynki. Warto zauważyć, że w ubiegłym roku to Arabia Saudyjska była najszybciej rozwijającym się państwem G20, gdzie wzrost PKB wyniósł 8,7 proc. Połowa tego wzrostu wiązała się z innymi niż energetyka sektorami gospodarki.

Europerspektywy Węglokoks S.A. Państwa Półwyspu Arabskiego coraz szerzej otwierają się na inwestycje zagraniczne
na zdjęciu: z Robert Rostek, Ambasador Rzeczypospolitej Polskiej w Królestwie Arabii Saudyjskiej

Rozmawiamy przy okazji spotkania w Katowicach, więc zapytam wprost o śląskich przedsiębiorców – czy branże będące siłą w regionie jak przemysł ciężki i przemysł wysokich technologii mają potencjał w krajach Bliskiego Wschodu czy jednak większe perspektywy otwierają się przed firmami związanymi z produkcją artykułów codziennego użytku (spożywczych, chemicznych)?

Państwa Bliskiego Wschodu kładą coraz większy nacisk na rozwój administracji, w tym tej w wydaniu elektronicznym. Nie są także ślepe na współczesne zagrożenia, które są z tym związane, między innymi na narażenie takich systemów na ataki hakerów. Obie te okoliczności wpływają na rosnący popyt na usługi z zakresu IT oraz cyberbezpieczeństwa, z którego już teraz korzystają polskie firmy. W Arabii Saudyjskiej doszło niedawno do wejścia na ten rynek dwóch firm: Asseco oraz Flying Bisons. Proces cyfryzacji, oprócz ułatwiania kontaktu między administracją państwową a obywatelami czy rosnącą liczbą imigrantów i ekspatów, pomaga także władzom ułatwiając ewidencję mieszkańców i rezydentów państwa.

Rośnie także zapotrzebowanie na energię odnawialną, w tym fotowoltaikę oraz technologie związane z produkcją i transportem zielonego wodoru. Z tymi planami wiąże się także emisja zielonych obligacji wartych 5,5 mld USD przez Public Investment Fund – pierwsza taka inicjatywa w regionie.

Dążąc do dywersyfikacji źródeł przychodu Rijad stawia także na rozwój turystyki, co widać między innymi w coraz bardziej zaawansowanych ułatwieniach wizowych (visa on arrival) oraz w licznych projektach mających przyciągnąć turystów (m.in. w Al-Ula).

Wspomniane już linie Riyadh Air mają pomóc Arabii Saudyjskiej stać się lotniczym hubem. Wiążą się z tym także plany budowy Międzynarodowego Lotniska Króla Salmana w Rijadzie mającego być jednym z największych lotnisk na świecie (57 km2), zdolnym przyjąć nawet 185 mln pasażerów rocznie oraz 3,5 mln ton towarów do 2050 r. Arabia Saudyjska stawia także na rozwój przemysłu, a również cały czas intensywnie pracuje nad nowymi megaprojektami, takimi jak słynny już NEOM budowany w północnej części kraju.

Jak widać, region oferuje wiele możliwości inwestycyjnych oraz eksportowych. Na samym końcu warto poruszyć także wspomnianą w pytaniu kwestię sektora spożywczego. Z uwagi na surowy, niesprzyjający rozwojowi rolnictwa klimat, kraje regionu zaspokajają większość swojego zapotrzebowania na żywność za pomocą importu. Kwestia bezpieczeństwa żywnościowego jest dla nich sprawą o znaczeniu strategicznym, co zresztą było jednym z tematów rozmowy premiera Mateusza Morawieckiego z księciem Mohammedem bin Salmanem w marcu tego roku, podczas pierwszej od ponad 10 lat wizyty szefa polskiego rządu w Arabii Saudyjskiej.

Jednak kraje regionu inwestują także w rolnictwo w innych częściach świata, m.in. w Afryce, celując w zapewnienie swoim społeczeństwom tak kluczowego, zwłaszcza w kontekście niekorzystnych zmian klimatycznych, dostępu do żywności. Stąd nie tylko produkty spożywcze, ale także potencjalnie maszyny i technologie związane z rolnictwem i gospodarką wodną pozostaną w kręgu zainteresowania rządów i przedsiębiorstw z państw Zatoki Perskiej.

»Państwa półwyspu arabskiego coraz bardziej rozumieją, że nie mogą wiecznie polegać na zyskach ze sprzedaży ropy naftowej czy gazu. Za tą świadomością idą ambitne plany dywersyfikacji gospodarki, uruchomienia jej nowych sektorów, a także aktywizacji zawodowej obywateli państw Zatoki Perskiej«.

W jaki sposób polscy przedsiębiorcy mają szukać parterów biznesowych? Jak zweryfikować tamtejsze firmy i czy ambasada i konsulat mogą w tym pomóc?

Specyfika regionu wymaga zazwyczaj utrzymywania osobistych kontaktów z miejscowymi partnerami. Okazją do ich poznania są targi i wystawy, których nie brakuje w całym regionie. Zainteresowane firmy mogą m.in. skorzystać z pomocy PAIH czy Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, które pomagają w organizacji wyjazdów do państw regionu, co pomaga zdobyć kontakty na miejscu. Region z pewnością nie należy do najprostszych, niemniej jednak dla zdeterminowanych firm, mogących się pochwalić atrakcyjnym produktem czy zaoferować wyjątkową usługę, jest bez wątpienia wartym do rozważenia kierunkiem ekspansji. Cierpliwi i wytrwali mogą liczyć na atrakcyjne kontrakty, przy czym warto zauważyć, że rynki takie jak Arabia Saudyjska nie są jeszcze w całości zdominowane przez większych graczy, przez co wciąż drzwi do sukcesu biznesowego są tam uchylone.

Jako ambasador jestem otwarty na kontakty z biznesem i uważam wspieranie ekspansji polskich przedsiębiorców na rynki tego regionu za jedno z moich najważniejszych zadań. Poza mną i personelem ambasady wsparciem dla podmiotów zainteresowanych robieniem biznesu w Arabii Saudyjskiej czy Omanie jest m.in. wspomniany PAIH (który w Rijadzie ma swoje Zagraniczne Biuro Handlowe), a także konsulowie honorowi RP, m.in. Szejk Hassan Omar Attar w Dżeddzie, a także pan Ahmed bin Rashad Al Hinai w omańskim Maskacie, którzy sami są odnoszącymi sukcesy biznesmenami.

Udostępni artykuł:

Artykuły z kategorii

Scroll to Top
Przewiń do góry